Forum earthdawn Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
„Tajemnicza wioska”cz. II

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum earthdawn Strona Główna -> Przygody
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raziel
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:51, 21 Cze 2006    Temat postu: „Tajemnicza wioska”cz. II

Po zabiciu jaszczura i opuszczeniu masywu górskiego drużyna nękana przez jad gada parła cały czas przed siebie. Po tygodniu podróży w deszczową noc kiedy ich nogi stały się niczym z marmuru a w głowie myśli zmącone bardziej niż opary unoszące się nad Mglistymi Bagnami postanowili rozbić obóz i odpocząć. Niestety na przekór ich oczekiwaniom zaraz po rozpaleniu ogniska jeden po drugim padał na ziemie z wyczerpania.
Kiedy otworzyli oczy zauważyli, że nie są już na zabłoconej polanie tylko w czysty i przytulnym pokoju. Niestety nikt z nich nie miał na tyle siły aby podnieść coś innego niż głowę. W pokoju znajdowały się pułki zastawione książkami oraz jakimiś flakonami, natomiast powietrzu unosił się zapach którego adepci już dawno nie czuli (zapach gotowanej zupy). Gdy drużyna leżała w łóżkach rozległo się skrzypienie drzwi.
”Widzę, że się przebudziliście…”
Gdy adepci podnieśli głowy ujrzeli człowieka w popielatej szacie który podpierał się na kosturze. Przy pasie miał jakieś flakony a jego broda szorowała raz po raz po podłodze. Podchodził do każdego z bohaterów i wlewając do ich ust zawartość flakona mówił:
”To są sproszkowane i rozcieńczone zioła które powinnym wam pomóc dojść do siebie”
Po podaniu lekarstwa usiadł na krześle w rogu i zapalił fajke
”Zapewne jesteście ciekawi jak się tu znaleźliście…otóż kiedy wracałem wozem z miasta zauważyłem w oddali jakiś jasny punkt okazało się, że to było wasze ognisko. Kiedy zbliżyłem się zauważyłem, że leżycie nieprzytomnie na ziemi. Z trudem wtargałem was na wóz i pośpieszyłem do mej chat. Po dotarciu na miejsce podałem wam zioła. Tą czynność ponawiam już od pięciu dni i nadal nie wiem co wam dolega……”
*Jeśli któryś z graczy udzieli informacji to druid pośpieszy do książek nie kończąc zdania

Po skończeniu rozmowy druid zniknął w mrokach drugiego pokoju….Pojawia się dopiero po paru godzinach.
”Mam !!!!......wiem jak was wyleczyć. Jest to prawdopodobnie ostatnia szansa ale zawsze warto spróbować. Istnieje korzeń zwany Gwiezdnym Korzeniem który można znaleźć w Dżungli Liaj……nie wiem dokładnie w którym miejscu tego gąszczu…..ale ostatnie zapiski o nim wskazują właśnie na to miejsce. Uda się tam jeden z was, dostanie odpowiednie zioła i mojego gryfa dzięki któremu podróż będzie szybsza a czas tu gra wielką role”
*Polecieć powinien ten którym nie jest pod działaniem trucizny a jeśli takiego nie ma to byle który.
Droga do dżungli to już według uznania

Po dotarciu do obrzeża dżungli gryf zaczął wariować jakby obawiał się tego co czycha w głębi. Zapuszczając się w głąb adept przedziera się przez niezliczone krzaki, doły itp. Rozdzierając przy tym ubranie i pozostawiając jedynie marną namiastkę tego czym było kiedyś. Po paru godzinach podróżnik napotyka mały oddział wietrzniaków (około 5).
”Czego tu szukasz ??!!.....mów szybko a może przeżyjesz !!”
Wiedząc, że nie może ryzykować walki wyjaśnił im o co chodzi i z jakiego powodu przybywa do dżungli. Po wysłuchaniu całej historii wietrzniaki zaprowadzają adepta do swej wioski.
W wiosce domki znajdują się tuż pod koronami drzew. Życie wewnątrz wioski toczy się własnym rytmem jakby nie zważając na nic. Woje prowadzą adepta wzdłuż ubitego szlaku który prowadzi do chatki która swym rozmiarem wyróżnia się od innych. Kiedy przybywają przed drzewo nad którym znajduje się chatka jeden z wojaków zadął w róg i wraz z ucichnięciem rogu z drzewa sfrunął podstarzały wietrzniak.
„Kim jesteś ?? i czego tu szukasz ??...... jeśli przyszedłeś zniszczyć naszą wioskę to lepiej dla ciebie będzie jeśli opuścisz dżunglę jak najszybciej”
Po wytłumaczeniu wszystkiego staremu wietrznikowi on ku zaskoczeniu bohatera odpowiedział
”NIE !!....nie oddamy ani jednego korzenia…… jest to bardzo rzadkie lekarstwo i nie będziemy się go pozbywać. Jest go bardzo trudno „uprawiać”………Możemy ci go odsprzedać za 15 000 szt. srebra”

*Tutaj gracz musi wyciągnąć od wodza ów korzeń bez wzniecania walki. Jeśli uznasz, że jego argumentacja jest wystarczająca to daj mu korzeń jeśli nie to będzie musiał zapłacić 15 000 szt. srebra.

Pozostałe wydarzenia według uznania……

Po dotarciu adepta z korzeniem druid natychmiast zabiera się za przygotowanie wywaru z korzenia. Po trzech godzinach spędzonych za zamkniętymi drzwiami wyszedł do bohaterów z tacą na której znajdowały się flakony z cieczą o mdłym zielonym kolorze.
”Oto wasze lekarstwo……po wypiciu powinniście się poczuć lepiej”
Faktycznie zaraz po wypiciu adepci poczuli się lepiej. Po dwóch dniach spędzonych jeszcze w chacie druida bohaterowie byli gotowi do dalszej drogi i tak też uczynili. Pożegnawszy ich druid powiedział

”Mam nadzieje, że będę mógł liczyć na waszą pomoc kiedy będę jej potrzebował……”

I tak oto kończy się ta historia………



Czynność PL
Sztuka dyplomacji +200
Przyniesienia korzenia +100
Inne (potworki itp.) +???
Suma 300+???

PL zmieniać wedle uznania….

Wietrzniacki wojak

ZR: 16/7/k12 SF: 7/4/k6 PER: 15/6/k10
ŻYW:15/6/k10 SW:15/6/k10 CHA:11/5/k8

Atak: 2k10 – miecz krótki Obrona Fiz:11/21
Obrona Mag: 8
Obrona Społeczna: 7
Obrażenia: k10 + k8 – miecz krótki
k12+k10 – łuk
Pancerz Fizyczny:5
Pancerz Magiczny:9 Inicjatywa: 6/k10
PŻ: 83
PR: 10
PP: 64
TZ: 3/k10

Watchmaker.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum earthdawn Strona Główna -> Przygody Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1